poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Co Warto kupić na promocji w Rossmannie?

Co Warto kupić na promocji w Rossmannie?
Cześć! Tak, wiem wiem. Zaraz mam maturę i dlatego nie piszę, bo nie mam kiedy, jednak znalazłam chwile czasu i jestem:))





Jak wszystkim już wiadomo od 24 kwietnia ruszyła promocja w Rossmannie -49% i dzisiaj chce Wam przedstawić moją propozycję kosmetyków Must Have, które Warto kupić na tej właśnie promocji. Pisze dość późno, ale mam nadzieję, że komuś  doradzę, ponieważ wiem, że przy tak dużej promocji jest dylemat i czasem bierze się nie przemyślane kosmetyki, które później leżą w kuferku porzucone i zapomniane:(

Terminy promocji : 
24.04- 29.04 twarz: podkłady, pudry, bronzery, róże i korektory 

30.04-5.05 oczy: tusze, kredki, cienie i eyelinery

6.05-10.05 usta i paznokcie: szminki, błyszczyki, kredki, odżywki i lakiery

Już półmetek pierwszej promocji, jednak macie jeszcze dwa dni na zakupy. Zatem zaczynam od podkładu Rimmel Wake Me Up. Do jasnej karnacji najlepszym odcieniem będzie 100 Ivory, ponieważ 103 True Ivory jest dużo ciemniejszy i po nałożeniu na twarzy, możemy otrzymać niekorzystny dla nas odcień. Podkład ma drobinki nadające blask i przez to wpada do kategorii "Kocham / Nienawidzę". 
Mi jednak przypadł do gustu, nawilża i ładnie kryje, do tego ma SPF 15, czyli ogromny plus na wiosnę, lato. Normalna jego cena to 42 zł.


Po podkładzie przychodzi kolej na puder i tutaj najlepszym moim zdaniem będzie Rimmel Stay Matte 001 Transparent. Kosztuje około 25 zł a przy promocji warto dodać go do naszej kolekcji. 
Nie wysusza aż tak bardzo skóry do tego jest transparentny wiec duży plus. 

Następnym będzie rozświetlacz z Lovely Gold Highlighter, który wymiata całą konkurencje. Jest najbliżej zbliżonym kolorem i pigmentacja do Mary Lou Manizer z The Balm. Takie zestawienie zrobiła Ewa z RLM. Tutaj zapłacimy standardowo około 10 złotych i wtedy już jest warty swojej ceny a gdy mamy go za 5 zł to grzech nie wziąć! 


W różach natomiast polecam jak najbardziej te z Bourjois. Są moim zdaniem świetne. Idealnym jako róż na lato, na opaleniznę jest 85 Sienne, po za sezonem używam go jako brązer w tej kategorii, również świetnie się sprawuje. Po cenie regularnej jest drogi, 50 zł za małe pudełeczko  nie jest na każdą kieszeń. Jednak jako kosmetyk sprawujący dwie funkcje, który jest bardzo wydajny i po promocji, chyba można się na niego skusić:))


Przechodząc do oczu, szczególnym produktem są cienie, w kremie, żelu z Maybelline Color Tattoo. Idealne jako baza pod cienie, ale również jako eyeliner. Ja mam klasyczna czerń 60- Timeless Black oraz 40-Permanent Taupe, który dla blondynek ale i również brunetkę może posłużyć jako pomada do brwi :)) Kosztuje 25 zł zatem po promocji, warto zakupić sobie jakiś kolorek tej serii.




Największym Must Have, która powinna znajdować się w kuferku jest cielista kredka, którą możemy użyć na linie wodną, na łuk brwiowy, na łuk kupidyna oraz na lekkie niedoskonałości. U mnie na medal sprawdza się kredka z Manhattanu Nude Couture 51D. Zwykła cielista kredka. Nie kosztowała dużo, bodajże 17 zł a w promocji  to chyba się skusze na kolejna i jeszcze kilka w innych kolorach :))



W kategorii usta wygrywają szminki z Rimmela Lasting Finish, moje dwie propozycje to słynna Airy Fairy, nudziakowy róż, który pasuje, większości typom urody oraz taka kawa z mlekiem z lekkim błyskiem 240 Undressed. Moją ulubioną szminką jest również 51G Perfect Creamy&Care z Manhattanu. 
Przyjemny kolorem, wykończenie shine i do tego cudowny zapach.






Co tu więcej mówić? Biegnijcie na zakupy:))

Miłego Dnia!

Copyright © 2014 Happiness is all around me , Blogger